Od samego początku mamy pod górkę. Musimy być przykładne, uczyć się dobrze, pomagać mamie w domu. Później dostajemy miesiączkę i tu się dopiero zaczyna. Uświadamianie. Dojrzewanie. Poznawanie własnego ciała. A to dopiero początek. To my musimy być te rozsądne, to my musimy pamiętać o zabezpieczeniu, no chyba, że chcemy skończyć z podarunkiem, który zaowocuje nowym małym człowiekiem.
Comiesięczne krwawienia- kto normalny wytrzymałby krwawiąc 4 dni bez żadnego uszczerbku na zdrowiu? Do tego PMS, bo jakby było mało ten gbur wszedł nam w drogę! Później planowanie- rodzina czy kariera? Wybierając rodzinę czeka nas 9-miesięczna podróż pełna mdłości, bóli kręgosłupa, kolejnych wahań nastrojów, ale także coś niesamowitego, czego wciąż nie mogę pojąć- rozwój nowego człowieka. Mały cud, który zawróci wszystkim w głowie. Piękny moment- poród. Kolejne niesamowite uczucie trzymać w ramionach tego małego szkraba, który jeszcze tak niedawno poruszał się w Twoim łonie.
Jesteśmy silniejsze od mężczyzn, dużo silniejsze i bardziej wytrzymałe na wszelkie utraty krwi, witamin w naszym organizmie. Jednakże to na nas spoczywa rola opiekowania się rodziną. To my częściej popadamy w depresje, jesteśmy bardziej narażone na zaburzenia psychiczne.
Dlatego nie możemy zapominać o sobie. Śmiać się, doceniać siebie, pokochać siebie. Zapamiętaj- to nie Twój rozmiar Cię określa, Twoje zachowanie to robi. Należy pamiętać, że możemy zrobić na prawdę wiele, jedyne co trzeba zrobić to uwierzyć we własne możliwości.
Pokaż na co Cię stać! Zmierz się ze swoimi słabościami, aby pokazać swoje prawdziwe oblicze!
Powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz